niedziela, 20 kwietnia 2014

Z pamiętnika Matki

W Życiu nie powiedziałabym o sobie ze jestem zorganizowana. W ŻYCIU. Kiedykolwiek nie zapytasz mnie o date, godzine czy dzień tygodnia. Nie wiem.

Tak bylo az do pojawienia sie Zu, i jak to sie ma do tych tekstow z filmow "dziecko deorganizuje cale życie".
Chyyyyba ze to dotyczy tylko i wyłącznie nieplanowanych ciąży... ale z drugiej strony.. ciąża nie trwa 3 dni. Masz czas zeby sie przygotowac na to. 6-9 miesięcy zakładając ze nie dowiedziałas sie o ciąży 1 dnia 1 trymestru. Tylko jak zdecydowana większość 2/3 miesiąc. Przez 6 miesięcy można sie przyzwyczaić do myśli o innym planie dnia i tak a propos.. moja rada. Nie planuj. Zasada nr. 1 to dziecko ustala główny plan dnia. Jasne,możesz mieć na to mały wpływ. Ale mały. Po pewnym czasie moze Ci sie udac np. zlikwidować nocne karmienie. A juz na pewno znajdziesz metode która uspokoi malucha i jego płacz. O to sie nie martw. W końcu nie bez powodu ktos wymyślił termin intuicja.

Ale wróćmy do sedna. Maluch ustala reguły, ty możesz jedynie próbować je delikatnie naginać.

W końcu wszystko się uatabilizuje bardziej lub mniej. W moim przypadku, Zu jest głodna średnio co 3h. I to baaaardzo ustala plan dnia. Bardzo. I co gorsza, dotarło do mnie, jak strasznie mało czasu to te 3 godziny... jak byla młodsza to jeszcze można bylo cos ogarnac, bo jej dzien wyglądał tak: jeść, 3 godziny spać, jeść, 3 godziny spać...itd itd..w dzień i w nocy wiec w  mniejwiecej trzy godziny ogarniesz dom, siebie czy obiad.

Teraz Młoda ku naszej uciesze, bawi się, raczkuje i uprawia taką joge o której ja moge tylko pomarzyć.  I plan dnia sie zmienił na jeść, 30-60 minut snu, a później zabawa, szaleństwo atencja i przekąski ;) ... tak na dobra sprawę to Młoda śpi teraz 2 razy w ciągu dnia. Ok południa i około 17/18. Pozostały czas bawi sie sama, albo z nami albo robi cokolwiek innego żeby tylko nie spać ;)

I mimo ze dalej mogę nie znać daty, albo dnia tygodnia. To co trzy godziny włącza mi sie w głowie budzik, a później pozostaje tylko czekać aż się ów budzik odezwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz